Witam. Dziękuje za wszystkie wasze komentarze. Wiele one dla mnie znaczą. Obiecuję poprawę. :-)
Zapraszam na kolejny rozdział.Mam nadzieję,że również się Wam spodoba.
II WRÓCILI
Błyskawicznie zatrzymałam auto patrząc w strone dziewczyny.
-Co się stało?
-Widziałam Kola,stał tam,za drzewem.
-To nie możliwe,przecież rodzina pierwotnych wyjechała.
-Wiem,ale jestem pwena w 100%,że Kol tam stał.
Popatrzyłam na przyjaciółkę ,która była tak pewna tego co widziała,że obleciał mnie strach na samą myśl o tym,że oni znowu wrócili. Gdy dojechałyśmy do pensjonatu Damona jeszcze nie było. Weszłyśmy do środka,rozsiadając się na brązowej,skórzanej kanapie.Po krótkiej chwili pojawił się Damon. We włosach miał liście,a jego czarna kórtka była cała w błocie. Nie mogąc się powstrzymać wybuchłam głośnym śmiechem.
-Co Ci się stało?-Zapytała Elena gdy zobaczyła swojego chłopaka w takim stanie.
-Spotkałem Rebekah Mikaelson we własnej osobie,więc postanowiłem skorzystać z okazji i dowiedzieć się czegoś. Jednak jak widać niczego się nie dowiedzałem. A wy jak,wiecie coś?
-Więc oni wrócili.-Wydukała z przerażeniem Elena.-Widziałam Kola.
-Jednak nie wiemy czy wrócili wszyscy,czy tylko ta dwójka,i nie wiemy po co.-Powiedziałam.
-Nie wiemy też gdzie jest mój brat,i czy wogóle jeszcze żyje.
-Musimy go znaleść.-Powiedziała Elena,ze łzami w oczach.-Znaleść i przyprowadzić do domu.
-Mam pomysł.-Powiedziałam,wyjmując telefon z kieszeni.-Zadzwonię do Tylera. Może on coś wie,w końcu był kiedyś przywiązany do Klausa.
Po kilku sygnałach Tyler odebrał telefon.
-Cześć kochanie,wróciłeś już do domu?-Spytałam.-I jak mecz kto wygrał?
-Cześć,tak wróciłem przed chwilą,oczywiście my wygraliśmy,nie mieli żadnych szans.
-To świetnie,a wiesz może co ma w planach Klaus?Widzieliśmy dzisiaj Kola i Rebekah w mieście.
-Słyszałem tylko,że złapał jakiegoś wampira,a jego czarownica tortutuje go próbując dowiedzieć sie gdzie jest Katherina.Podobno ma ona coś,co bardzo chce mieć Klaus.
-Dziekuję,bardzo nam pomogłeś.Do zobaczenia później.-Powiedziałam i rozłączyłam się.
-Słyszeliście,więc nie muszę nic powtarzać. Tym złapanym wampirem jest na pewno Stefan. Trzeba dowiedzieć się co ma Katherina. A to jest zadanie dla Ciebie Damon.-Powiedziałam patrząc na wampira.
Damon szybko chwycił telefon do ręki,i po 2 sygnałach odezwała się wampirzyca.
-Damon,co za niespodzianka. Stęskniłeś się za mną?
-Oczywiście,że nie.Jesteś trochę za stara dla mnie.Ale chciałbym się dowiedzieć co masz takiego? Co Klaus tak bardzo pragnie dostać?
-Och,widzę że wieści szybko się roznoszą. Czyżby nasza hybryda mocno się wściekła?-Powiedzała drwiącym głosem.
-Wydaje mi się,że bardzo. A przynajmniej na tyle,aby uwięzić Stefana i torturować go.
-Przykro mi.-Zaśmiała się.-Ale nie mogę Wam pomóc. Muszę dbać o siebie,wiesz jak to jest.
Nie mówiąc już nic więcej,rozłączyła się.
-Katherina nie pomoże nam. Nie mamy wyjścia musimy przerwać wakacje Bonnie i Jeremiemu. Potrzebna nam czarownica. Może ona będzie w stanie namierzyć Katherine. A wtedy pojadę do niej i wyciągnę informacje. Po dobroci lub siłą.-Powiedział Damon,uśmiechając się pod nosem.
Spojrzałam na zegarek,była już 23:00.
-Muszę już iść. Widzimy się jutro.-Powiedziałam,otwierając drzwi.
Gdy wyszłam na podwórko,niebo było ciemne. Łzy smutku i bezradności same napływały mi do oczu. Biedny Stefan,pomyślałam o przyjacielu. Nawet nie wiem czy jeszcze żyje.
Fajne opowiadanie ;) Piszesz bardzo lekko i przejemnie się je czyta.Czekam na nn.Pozdr. :)
OdpowiedzUsuńWszystko fajnie, przyjemnie się czytało. Tylko szkoda że taki krótki.
OdpowiedzUsuńZapraszam do siebie w wolnych chwilach i czekam na następny.
opowiadanka-opowiadanka.blogspot.com
Naprawdę fajnie piszesz i wątek też jest ciekawy, ale moim zdaniem wszystko dzieje się strasznie szybko i rozdział jest za krótki... To czekam na NN i życzę weny. ;)
OdpowiedzUsuńhttp://lovetheorginals.blogspot.com/
rozdział fajny :) jest trochę błędów, ale z czasem będzie pewnie lepiej. widzę że dodałaś nowy szablon. jest całkiem fajny, ale trochę niewyraźny. dalej nie wiem o kim to opowiadanie będzie, ale skoro będzie o Caroline, to uważam, ze powinnaś dodać jej zdjęcie, jako szablon.
OdpowiedzUsuńa jeżeli będzie o Klaroline, to dodaj, jako szablon ich oboje. czekam na następny rozdział.
Pozdrawiam i życzę weny ! ;)
Dzięki. Z szablonem mam największy problem bo pojawia mi się białe pole. Może wiesz jak ustawić to żeby go nie było i obraz nie był taki rozmazany?A tak w ogóle to u Ciebie też wypatrzyłam kilka błędów. :P Pozdrawiam
Usuńwiem, że u mnie są błędy, ale nie mam czasu ich poprawić. niestety nie wiem, jak poprawić szablon. zgłoś się może do bardziej doświadczonych osób. ja dopiero zaczynam. miałam niezłe zaskoczenie. wchodzę dzisiaj na Twojego bloga, a tutaj 2 nowe rozdziały. piszesz w ekspresowym tempie. zaraz się zabiorę za czytanie :)
UsuńPS: Dostanę w końcu odpowiedź czy to opowiadanie jest o Caroline ?